Pioruńskie łódki w Doha

To dopiero była burza – i to bynajmniej nie w szklance wody, lecz na gościnnych wodach West Bay w Doha. Nawet nie wyobrażam sobie ile koni mechanicznych te wszystkie cacka miały. Sobotnia impreza pt. Class One Doha Word Powerboat Championship 2009 zgromadziła na korniszu tłumy mieszkańców naszego księstwa

Jedno jest pewne – te łódki były cholernie szybkie. I głośne – zwłaszcza, że tuż nad nimi latały helikoptery, z których transmisja telewizyjna szła na cały świat. Chyba oczywistym jest, że częściej patrzyłem w niebo?

Słowem – prawdziwa impreza dla dużych i małych chłopców. Fani wszystkich rodzajów transportu mieli prawo być zadowoleni – oprócz lotniczego i wodnego, organizatorzy nie zapomnieli o transporcie naziemnym i fanach  szybkich (i pięknych) samochodów.

Welcome to Class One Doha Poerewboat Championships
 
Class One World Powerboat Championships in Doha
 
Zabawki dla dużych dzieci...
 
Reprezentacja Kataru
 
 

Szybkie łódki i superzwinne helikoptery

 

Nadchodzi burza - tyle koni mechanicznych w jednym miejscu?
 
W tę i z powrotem
 
Szybkie łódki i superzwinne helikoptery - impreza dla dużych i małych chłopców w Doha

Spalanie tylko 1,5L na pół godziny rajdu – to może być tylko model łódki (produkcji niemieckiej!)warty ponad 15 tys. Euro!

Spalanie tylko 1,5L na pół godziny rajdu - to tylko model produkcji niemieckiej warty ponad 15 tys. Euro!
 
Krajobraz godny szybkich wyścigów Powerboat w Doha
 
Lamborghini Gallard - też całkiem szybka zabawka

Lamborghini Gallard – też całkiem szybka zabawka – dla dużych chłopców 🙂 – takim modelem właśnie jeździ katarska drogówka!

Lamborghini Spyder na bulwarze w Doha
 
 ** Niektóre zdjęcia z podobnej imprezy w zeszłym roku.

Policja jeździ Lamborghini!

Służbowe to ponoć najlepsze auto na świecie. A służbowe Lamborghini Gallardo?

Katarscy policjanci są często świadkami wykroczeń, ale nic sobie z tego nie robią. Sami przecież łamią przepisy nie gorzej niż zwykli mieszkańcy. A teraz dostali jeszcze zabawkę, żeby się pobawić w prawdziwych policjantów – takich, o których marzyli od dzieciństwa. Od miesiąca mogą się ścigać z kumplami z podwórka takim oto cackiem (ile w tym będzie prowokacji?!)

Katarska Drogówka - Lamborghini Gallardo

Katarska Drogówka - Lamborghini Gallardo

(zdjęcia z qatarliving.com)

I jeszcze jedna myśl – powiadają, że za mundurem panny sznurem. A co jeśli towarzyszy temu Lamborghini?

Nieprawdopodobne. W dupie im się poprzewracało!

Dział handlowo-klozetowy

Struktura działu handlowego jednej z wiodących firm na Bliskim Wschodzie:

1. Dyrektor Handlowy

______

2a. Wicedyrektor od Sprzedaży Obszar A

2b. Wicedyrektor od Sprzedaży Obszar B

2c. Wicedyrektor ds. Usług

______

3a. Menedżer ds. usług Obszar A

3b. Menedżer ds. usług Obszar B

______

4a. Szef zmiany Obszar A 1

4b. Szef zmiany Obszar A 2

______

5a. Pracownik zmiany Obszar A 1

5b. Pracownik zmiany Obszar A 2

5c. Pracownik zmiany Obszar A 3

5d. Pracownik zmiany Obszar A 4

5x. Bywalec Toalet Obszar A 1

5y. Bywalec Toalet Obszar A 2

5z. Bywalec Toalet Obszar A 3

Ta ostatnia pozycja wedle mojego autorskiego tłumaczenia z angielskiego – restroom attendant.

Koniec końców – dziadek klozetowy raportuje – niebezpośrednio co prawda – do Dyrektora Handlowego. No pozazdrościć normalnie takiemu dyrektorowi! Mam nadzieję, że chociaż ZiMowcy zrozumieją moje przesłanie tutaj…

Więcej o dziadkach klozetowych na Bliskim Wschodzie, a zwłaszcza w Katarze, już wkrótce w osobnym wpisie.

Odradzają seks pozamałżeński

Władze Wielkiej Brytanii odradzają swoim obywatelom przebywającym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich odbywania pozamałżeńskiego seksu, a także całowania w miejscach publicznych. Dotychczasowe porady dla turystów dotyczyły stosownego ubioru, zwłaszcza kobiet. Konieczność wydania dodatkowych zasad, które na pierwszy rzut oka wydają się śmieszne, pojawiła się po tym, jak para Brytyjczyków została nakryta w trakcie namiętnych uścisków na plaży w Dubaju (tu pojawia się problem rozbieżnych definicji „seksu”), za co zostali skazani przez emiracki sąd – szczegóły opisała sąsiadka O. tu.

Rząd brytyjski jest zaniepokojony wzrastającą liczbą turystów uwikłanych w kłopoty z prawem podczas wakacji w bardziej tradycyjnych krajach takich, jak ZEA czy Katar.

Podobne porady skierowano nie tylko do wybierających się do krajów Zatoki Perskiej, lecz także Kenii i niektórych zakątków Malezji.

Głodomory do Hong Kongu

Albo raczej Hą-Kąg. Zachwyca drapaczami chmur rozmieszczonymi wzdłuż linii brzegowej. Na wielu wrażenie zrobi nawet większe niż nowojorski Manhattan, bo te wieżowce powsciskane są między całkiem wysokie góry. Problem braku miejsca w centrum władze rozwiązują w Hongu Kongu poprzez usypywanie sztucznych wysp (jak w przypadku nowego lotniska Chek Lap Kok) lub po prostu rozszerzenie lądu (w samiutkim centrum, tam gdzie jeszcze kilka lat temu było nabrzeże portowe, powstają właśnie kolejne drapacze chmur).

Wieczorny pokaz świateł w Hong Kongu

Celem nadrzędnym wyprawy do HK powinno jednak być jedzenie – dostępne na każdym rogu ulicy, w najróżniejszych kolorach, zapachach i smakach – bo na tym wytrawny turysta na pewno się nie zawiedzie. Pod jednym warunkiem wszakże – należy zapomnieć o wszelkich uprzedzeniach żywieniowych, a wtedy znakomita podniebienna zabawa gwarantowana. W każdym razie Hong Kong może z powodzeniem walczyć o miano światowej stolicy wyborowego jedzenia z Singapurem, o którym pisałem kilka miesięcy temu.

Lodowe desery. W Hong Kongu.

QR – klasa ekonomiczna najlepsza na świecie

Skutki agresywnej globalnej kampanii reklamowej prowadzonej przez Qatar Airways po tym, jak rok temu w globalnym rankingu najlepszych linii lotniczych spadły one z czwartego na siódme miejsce, ujrzeliśmy dziś.

Szesnaście milionów pasażerów w najnowszym badaniu zadecydowało, że QR powinny jednak być na czwartym miejscu. Co za zwycięski powrót z tarczą! Niestety, tak jak już kiedyś pisałem – konkurencja nie śpi, a wręcz przeciwnie – goni bezustannie. Miejsce piąte okupują bowiem Emirates (czyli największy wróg! – ta tarcza się więc przyda w dalszej walce) – skubani podskoczyli bodajże z miejsca jedenastego, a mają przecież tylko cztery gwiazdki!

Katarskie linie lotnicze triumfują w tym roku również jako zdobywca tytułów dla najlepszej linii lotniczej na Bliskim Wschodzie (czwarty rok z rzędu), najlepszej załogi pokładowej na Bliskim Wschodzie (siódmy rok z rzędu!), a także – tu nowość – najlepszej klasy ekonomicznej na świecie. I tu jest pies pogrzebany (żeby nie powiedzieć gwóźdź do jego trumny). Przekaz wyżej wspomnianej kampanii reklamowej kierowany był do segmentu premium, czyli klasy biznes i pierwszej. A tu nic, ekonomię nagradzają! Czy przypadkiem nie oznacza to, że pasażerowie klas premium, na których słynne zielone oko Qatar Airways spoglądało z reklam na BBC itp. z powodu kryzysu przesiedli się do tylnej części samolotów i też im się tam spodobało?

Brawo dla załóg – te wszystkie „naj” to tak naprawdę nagroda dla Was!

Porzucają samochody

W ostatnich miesiącach liczba porzuconych samochodów w Doha i na przedmieściach drastycznie wzrosła. W samym styczniu na przykład o 791 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, czyli w sumie 1448 pojazdów.

O co chodzi? Porzucane samochody to po prostu kolejny przejaw kryzysu ekonomicznego. Łatwiej takim ekspatom auto zostawić na parkingu, niż je sprzedać (zwłaszcza gdy nie mają na to czasu). A potem uciec w nieznane w poszukiwaniu lepszego jutra. Poza tym większość samochodów bodajże jest kupowana na kredyt, więc o żadnej stracie pieniędzy przez dotychczasowych właścicieli nie ma mowy!

Dodać należy, że te wszystkie pozostawione samochody są dość kłopotliwe dla tych, którzy w Katarze zostają, bo – jakby nie patrzeć – brakuje miejsc parkingowych (zwłaszcza wokół lotniska). Lokalne władze przyznały, że parking, na który takie auta są odholowywane został ostatnio zapełniony. Muszą stworzyć nowy. Tylko na którym skrawku pustyni?