Nawet w Katarze. Wiele razy zdarza się, że po kontroli władz sanitarnych restauracja albo cały sklep jest zamykany, a jeśli nie cały sklep, to przynajmniej jego część, np. mięso, nabiał, czy warzywa. A po takiej kontroli pojawia się szczegółowa wywieszka informująca niedoszłych klientów o haniebnym powodzie zamknięcia. Ale wstyd! Taka kara chyba ma w zamiarze motywować do właściwej dbałości o względy sanitarne, w praktyce zdarza się to nawet takim gigantom detalicznym jak Careffour. A jak wywieszka zniknie, to ludzie znowu kupują. Bo niby jaki mają wybór? Przecież my w Katarze jesteśmy!!