Skąd oni tych ludzi biorą? Przecież jeszcze niedawno mówiłem wszystkim wokoło, że Katar zamieszkuje 850-900 tyś. ludzi. Taka rozbieżność!
Szczerze mówiąc, ten masowy napływ ludzi widać chociażby na ulicach, a zwłaszcza po liczbie samochodów. Jeszcze rok temu ulice w Doha korkowały się w ściśle określonych punktach, np. przy Ramadzie, a teraz korkuje się wszędzie, przez prawie cały dzień. Ostatnio zdarzyło mi się czekać w pewnym miejscu na trzy zmiany świateł (a te są w Doha bardzo długie!) – było tuż po północy …
Spokojna i bezstresowa Doha! Dokąd uciekłaś? Czy kiedykolwiek do nas wrócisz? Przecież ten spokój najbardziej w tobie ceniliśmy!