Pomysłowość i ambicję w dążeniu do empirycznego sprawdzenia maksymalnego udźwigu (waga, znaczy się zwykle nadwaga) i pojemności (znaczy ile rozumów) skutera wodnego produkcji japońskiej też wypada odnotować, a może i pokazać na zdjęciu (moim zdaniem to prawie idealni kandydaci do Anty-nobla):
Przy tych wszystkich ochach i achach postanowiłem oto pominąć fakt, że wyczyny odbywają się na publicznej plaży w bardzo bliskiej odległości od kąpiących się dzieci wraz z rodzicami. Wszakże panowie mają sobie ten fakt za nic, co więcej – celowo zbliżają się do plażowiczów w celu dalszego doskonalenia umiejętności wychodzenia z trudnych życiowo sytuacji powstałych w wyniku posiadania małpiego rozumu.
Tak czy inaczej, szacunek za akrobacje!