[prawie] jak w domu

Mieszka się całkiem przyjemnie. Relacje ze współlokatorem po trzech tygodniach? "Nie przeszkadzamy sobie". Tęsknię więc za Puławską i Smoluchowskiego:)
Na karakany nie zwracam już uwagi, Może oprócz takich nietypowych, jak ten, którego zauważyłem, gdy wychodził z piwnicy budynku obok. Jakiś taki duży był – tak ze trzy do czterech centymetrów długości. Da się przyzwyczaić.

Doha Suites (tak się nazywają moje apartamenty hehe 🙂 są nieźle wyposażone. Na szczególną uwagę zasługuje telewizja kablowa, w której jest ponad 1600 kanałów. Z tak olbrzymiej liczby nie dało się nie znaleźć polskich programów – Polsat, Polsat 2, TVN i TVN24 (niestety słaby odbiór) oraz osławionej 4fun.tv oraz jeszcze bardziej osławionej Vivy Polska. Czuję się więc prawie jak w domu – prawie, bo dopóki mieszkałem w Polsce to ja nigdy kablówki nie miałem. A tu taka niespodzianka.

Tak na marginesie: osoba, którą spotkałem tu niedawno (niebędąca Polakiem) skojarzyła mój kraj z Vivą Polska właśnie określając ją jako najlepszą muzyczną telewizję w Katarze. Są powody do dumy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »