Okazuje się, że Katar nie jest jedynym krajem, w którym emigranci z Azji sprowadzeni jako pomoc domowa są niechlubnie traktowani. W Libanie, kraju uważanym za trochę bardziej „cywilizowany” niż Katar, wcale nie jest lepiej. Media donoszą o rosnącej fali samobójstw obywatelek Nepalu zatrudnionych w Bejrucie jako służące. W ostatnim roku takich przypadków odnotowano piętnaście. Kobiety te, najczęściej w wieku 20-30 lat, nie wytrzymują presji oraz nadużyć finansowych, psychicznych, fizycznych oraz seksualnych ze strony pracodawców. W wielu przypadkach samobójstwa popełniono w ciągu miesiąca od przyjazdu do Libanu.
Rząd libański niestety niewiele w tej sprawie robi – w ministerstwach brakuje nawet dokumentów, które ułatwiłyby podjęcie śledztw. Sprawniej działają organizacje pozarządowe, które postawiły sobie za cel ułatwienie asymilacji pracowników z zagranicy (oprócz Nepalu są to zwykle obywatele Filipin, Sri Lanki czy Erytrei) – promuje się kulturę i kuchnię tych państw, a także zachęca pracodawców do przydzielania służącym przynajmniej jednego dnia wolnego w ciągu tygodnia (!?!).
Rząd nepalski z kolei, starając się zapobiec podobnym nieszczęściom w przyszłości, zakazał swoim obywatelkom podróży do Libanu w celach zarobkowych. Niestety na niewiele taki zakaz się zdał – ponad 20 kobiet z Nepalu nadal wyrusza nielegalnymi kanałami do Bejrutu każdego dnia. Ogólnie rzecz biorąc, sytuacja większości rodzin w Nepalu jest na tyle zła, że każdego dnia kraj ten opuszcza ok. 800 obywateli w poszukiwaniu pracy za granicą, a przelewy pieniężne z zagranicy szacowane są na 25% nepalskiego PKB!
Ramadan, który zaczał się tydzień temu, to taki szczególny czas, kiedy myśli się o bliźnich, zwłaszcza tych w gorszej sytuacji. Mam nadzieję, że przynajmniej w tym okresie obywatele trzeciej kategorii będą lepiej traktowani przez swoich pracodawców.
Życie emigrantek w Libanie ujął na zdjęciach Matthew Cassel – amerykański fotograf i dziennikarz mieszkający w tym kraju. Wywiad z nim można przeczytac na stronie www.migrant-rights.org
Unseen Lives: Migrant Domestic Workers in Lebanon – Images by Matthew Cassel